Istnieją kosmiczne prawa, które projektują się na naszą ziemską rzeczywistość. Te prawa obowiązują w naszych układach rodzinnych i są odpowiednikiem kosmicznych układów. Warto je poznać.

Data dodania: 2010-03-27

Wyświetleń: 3519

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kosmiczne Układy


Rozmiary Kosmosu  są tak olbrzymie, że nasz mały umysł nie jest w stanie ich dosięgnąć i rozpoznać. Wymiary są zwinięte jedne w drugich. Galaktyki są schowane, zasłonięte i niewidoczne dla ziemskich naukowców.

Mega wymiary ustanawiają i projektują swoje porządki na wszystkie mniejsze wymiary, aż do żywej komórki czy do  atomu. Wygląda to jak tuba. Z jednej strony duża a z drugiej mała.

Gdy chcemy poznać siebie, to konieczne jest rozpoznanie małych i wielkich układów kosmicznych. Stanowi to całość rozpoznania miejsca w którym żyjemy. Bez tej wiedzy człowiek jest zagubiony, gdyż nie zna układu w którym się znajduje.

Znając kosmiczne prawa, możemy odnaleźć ich projekcje w naszym świecie. Zawsze małe urasta do dużego. To samo zjawisko występuje na ziemi. Z małego ziarenka wyrasta duża roślina czy wielkie drzewo. Z małego dziecka rośnie duży, dorosły człowiek.

Całość układu, rozdzieliliśmy na etapy życia i nie postrzegamy w tym całości. W małym chłopcu ( syn) jest zakodowany dorosły ojciec i w przyszłości dziadek. W dziadku istnieje ojciec i syn. W psychologii są używane takie określenia jak: dziecko, dorosły i rodzic. Wszystkie te funkcje choć są ukryte, działają odpowiednio do wieku danego człowieka.

Ten kosmiczny wzorzec projektowany jest na życie. Mały chłopiec nie rozpoznaje w sobie ojca ani dziadka. Dziadek nie chce przyznać się, że istnieje w nim ojciec i dziecko. Wszyscy patrzymy na pewien okres swojego życia i się z nim utożsamiamy. Nie postrzegamy całości naszego istnienia.

We wszystkim jest całość, jak w ziarnku. Ono też nie dostrzega swej całości. Kiedy wyrasta ponad ziemię, czuje siebie poprzez odbiór wrażeń z otoczenia. Drzewo jest nieświadome siebie, podobnie jak nasionko swojej przyszłej wielkości.

Rozpatrzmy układy rodzinne:

Ojciec + Matka + Dziecko = rodzina   1 + 2 = 3

Syn ----- Ojciec  -------- Dziadek 
     } całość człowieka
Córka ------Matka -------Babcia

Żyjemy obecnie w trzecim wymiarze i wszędzie spotykamy troiste układy. System trójkowy bierze się z 12 wibracji rytmu Ziemi - 12/3. Według Majów w okresie babilońskim siły destrukcyjne zainstalowały na Ziemi pewną obcą energię pod symbolem 12/60, nie odpowiadającą  kodowi Ziemi. Program ten zaszczepił na Ziemi nieadekwatne jednostki rachuby czasu i śmiertelny strach oraz związane z nim niskie emocje. Dwunastka jest kodem zamknięcia w kole narodzin i śmierci. To karmiczne uzależnienie życia na planecie Ziemia. Mamy 12 godzin zegarowych, 12 znaków zodiaku czy 12 Apostołów.


Odpowiednikiem tej wibracji i trzeciego wymiaru jest Bóg.

Bóg 12/3 - wibracja 3, według przeliczeń Numerologii.

Słowo Bóg posiada zatem wibrację 12/3. Jest związana ona z nadzorem nad planetą Ziemia. Ponieważ w naszym świecie wszystko jest podzielone i oddzielone, to podobne zjawisko zachodzi z Bogiem, który też jest podzielony. Każda Religia czy sekta posiada swojego Boga. Tych Bogów jest cała Gama. Trudno jest znaleźć tego Jednego właściwego.

Wszystkie Religie uznają swojego Boga za Prawdziwego, dlatego tworzy się konkurencja i  współzawodnictwo. Powstaje nienawiść między zwolennikami różnych Religii. Wybuchają wojny religijne, niosące śmierć i zniszczenie. W rodzinach tworzą się konflikty z braku zrozumienia. Ziemia jest Obszarem Zasłoniętego Uświadomienia, stąd tyle zamieszania.

Jak wyjść z węzła karmicznego i wielobóstwa?

Należy wejść w wyższy wymiar kosmiczny i oderwać się od 12 bolesnej wibracji. Z chłopczyka ma wyrosnąć mężczyzna. Kiedy chłopak staje się mężczyzną, to w naturalny sposób poszukuje miłości swego życia. Szuka swojego dopełnienia. Chłopak poszukuje dziewczyny a dziewczyna odpowiedniego chłopca. Poprzez miłość partnerzy są przyciągani do siebie. Miłość zaczyna jednoczyć rozdzielenie!

Miłość jest odzwierciedleniem czwartego wymiaru. Zmienia się symbol kosmicznego Boga. Na Jego miejsce wstępuje PAN Świata.
Wibracja numerologiczna PAN - to 13/4.  Czwarty wymiar kosmiczny.

Program babiloński zostaje usunięty. Ziemia wchodzi we właściwy pierwotny wzorzec - 13/20. Jest to kod między wymiarowych powiązań, powodujący otwarcie spiralnych energii. Pozwalają one opuścić trzeci wymiar i wyjść w przestrzeń międzygalaktyczną. Kończą się karmiczne uwarunkowania.

Młodzi, tworzą związki partnerskie i zakładają swoje rodziny, oddzielając się od rodziców i opiekunów. Są panami samych siebie. Zdają egzamin dojrzałości i stają się samodzielni. Opieka rodziców czy opiekunów jest już zbyteczna. Sami decydują o sobie. Wchodzą na swój wyższy  poziom istnienia. Z dziecka rodzi się dorosły człowiek.

Podobnie powinno być z naszą wiarą religijną. Człowiek dorosły nie potrzebuje opiekunów. Tylko dzieci potrzebują opieki i prowadzenia za rączkę. Dorosły sam powinien kontaktować się z Siłą Wyższą od siebie. Zdaje też egzamin dojrzałości kosmicznej w oczach Niebiańskich Przyjaciół. Są to programy prób i wprowadzania w błąd. Sprzeczne sytuacje obserwowane z uwagą, są lekcjami, które pozwalają osiągnąć samego siebie. To tylko mentalne prowokacje.

PAN - to System Kosmiczny Wyższego Nadzoru, niż Bóg. Ci, którzy wiedzą kim jest PAN i rozproszyli swoje lęki oraz wątpliwości, wstępują do Niebios, do Raju. Najważniejsza jest wiara, poprzez świadomość poza formą. Budzi się wówczas uświadomienie kosmiczne. Strumienie energii rozprowadzają świadomość. Siła uczucia z serca przenosi się do mózgu.

Układy partnerskie zaczynają opierać się już na duchowości. Wewnętrzna harmonizacja przebiega wertykalnie a nie jak poprzednio - horyzontalnie. Ludzie łączą się z ludźmi zamiast rozdzielać między sobą, jak to było w wibracji 12.
Energia Kundalini porządkuje wszystkie nieczystości w ciele fizycznym człowieka oraz uzdrawia ułomności. Strumienie wyższych energii harmonizują obie półkule mózgu. Wzrasta świadomość wszystkiego. Wiedza jest nieskończona, dlatego mózg jest pod bezpośrednim wpływem kosmosu ( głowa powiązana jest z energia nieba).

Lęk jest naszym piekłem na ziemi. Automatycznie zamyka na wszystkie kanały wyższych energii. Lęk pozbawia nas zainteresowania wiedzą. Nie jesteśmy w stanie dorosnąć i założyć rodzinę ziemską ani duchową. Droga wzrostu jest zamknięta.

Religie są oparte na strachu ( piekło, diabeł) i przynależą do pierwszych trzech czakr oraz trzech najniższych światów. Czakra serca i jej ośrodek związany jest z miłością, która odpowiada czwartemu wymiarowi, w który razem z Ziemią obecnie wchodzimy. To czas transformacji z trzeciego do czwartego wymiaru. Ale na tym kosmos się nie kończy. To dopiero początek drogi powrotu do domu kosmicznego.

Społeczeństwo świata jest na etapie dziecka i zaczyna wchodzić w okres dojrzewania do nowego wolnego życia. Dziecko nigdy nie jest w stanie dosięgnąć swojego ojca lub matki. Musi samo się nim stać. Podobnie jest z Bogiem. Boga nie da się dosięgnąć. Trzeba się Nim stać, aby mieć drogę otwartą do PANA. Takie są prawa kosmosu, które porządkują naszą planetę z energii Saturna. Porządki kosmiczne wymuszają na nas porządkowanie siebie i przyśpieszają naszą ewolucję. Nie pozwalają stać dłużej w tym samym miejscu.

Bądźmy otwarci na przyspieszające strumienie kosmicznych, transformujących energii. Kosmos, to wielka przestrzeń, kryjąca wiele niezgłębionych tajemnic. Poszukujmy z ochotą nowości i otwierajmy kolejne ośrodki w naszym ciele. Łączmy się z naszymi dawnymi przodkami, którzy chętnie nam pomogą z innych wymiarów. Dosięgajmy siebie samych. Drabina ewolucyjna jest nieskończona. Kosmos jest niezgłębiony.


         

Licencja: Creative Commons
2 Ocena